Legendy o Prusicach: Legenda o Świątyni pogańskiej
Legenda głosi, że na bagnistych terenach, w niewielkiej kotlinie pomiędzy Zakrzewem a Raszowicami istniał święty gaj, na którym rósł wielki, tysiącletni dąb. Przed wojną nazywano to miejsce Lasure lub Lasore.
Drzewo było otoczone po 3 stronach bożkami pogańskimi. W nich właśnie, często składano ofiary ze zwierząt lub ludzi. Pomiędzy korzeniami ogromnego drzewa płynęło święte źródło. Według opowiadań starszych ludzi, w Noc Świętojańską można usłyszeć straszne głosy i krzyki ofiar zabijanych w ofierze pogańskim bóstwom.
W pradawnych obrzędach związanych z kultem krwi składano ofiary dawnym bóstwom z ludzi i zwierząt. Święte źródło oraz święty gaj nawiązują do wierzeń słowiańskich, ponieważ właśnie tam oddawano cześć Światowidowi czy Swarożycowi.
Dąb wspomniany w legendzie był uważany za święte drzewo. W Starożytnym Rzymie, zwycięzcy byli wieńczeni jego liśćmi po skroniach. Dęby w Polsce były przypisywane królom oraz wodzom.