Ruszyło śledztwo w sprawie księdza z Prusic. Duchowny jest podejrzany o pedofilię - Prusiceinfo.pl

Ruszyło śledztwo w sprawie księdza z Prusic. Duchowny jest podejrzany o pedofilię

W tym tygodniu prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie księdza z prusickiej parafii, który miał seksualnie wykorzystywać jednego z ministrantów.
Kościół
Kościół Katolicki | fot. pixabay.com

Ksiądz z Prusic podejrzany o kontakty seksualne z ministrantem

Sprawa wyszła na jaw w czerwcu tego roku, kiedy to dziennikarze Nowej Gazety Trzebnickiej dotarli do matki 14-letniego ministranta. Kobieta weszła w posiadanie skanów korespondencji pomiędzy jej synem a księdzem z parafii w Prusicach. W jednej z wiadomości duchowny miał w bezpośredni sposób proponować młodemu mężczyźnie seks. “No właśnie. To co dzisiaj? Czyli co? Walonko?” – podała Nowa Gazeta Trzebnicka.

Zobacz też: Czy wikary z Prusic proponował 14-latkowi współżycie seksualne?

Duchowny po publikacji dziennikarskiego śledztwa został odsunięty od wszelkich czynności kapłańskich, w tym od nauczania religii w prusickiej placówce. Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak chłopiec pokazał wiadomości od księdza jednej ze swoich koleżanek, a ta z kolei swojej matce, która powiadomiła szkołę. W trakcie znajomości 14-latka z duchownym ten drugi miał m.in. dawać mu drogie prezenty czy częstować alkoholem. Matka dziecka zmartwiła się przede wszystkim wtedy, kiedy zobaczyła że ksiądz odwiedził jej syna w domu, podczas nieobecności rodziców.

To było podczas naszej nieobecności. Mój syn Tomek był wtedy w domu chory, a ja pojechałam na zakupy. Zostawiłam go, a ponieważ nie mam własnego samochodu, do miasta pojechałam stopem. Powiedziałam mu, że wrócę najpóźniej o 15:00, ale wróciłam wcześniej, więc Tomek nawet nie wiedział, że jestem już w domu. Po chwili słyszę, że psy bardzo szczekają. Patrzę, a ksiądz i mój Tomek stoją tutaj pod gruszką. Byłam trochę zaskoczona, ale ksiądz mówi, że jest tu przejazdem i na chwilę zajechał do Tomka. (…)

Potem zapytałam syna, skąd ksiądz wiedział, że jesteś w domu, a Tomek odpowiedział, że ksiądz się go zapytał gdzie jest i on mu powiedział, że siedzi w domu, bo się źle czuje. Wtedy ksiądz zapytał czy jest sam. Syn potwierdził, a ksiądz odparł, że właśnie jest tu przejazdem, to zaraz go odwiedzi. Przyznam, że trochę mnie to zaniepokoiło, ale potem puściłam to w niepamięć. Jednak potem była kolejna sytuacja.– mówi dla Nowej Gazety Trzebnickiej matka 14-latka

– mówi dla Nowej Gazety Trzebnickiej matka 14-latka

Zdesperowana kobieta miała nawet osobiście odwiedzić księdza. Podczas rozmowy ten miał się rozpłakać, oraz przyznać przed matką 14-latka że jest biseksualny i w dzieciństwie padł ofiarą przemocy seksualnej.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Więcej z Prusiceinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *